Podróżowanie w pojedynkę – jak się nie nudzić (+ FILM)
Zadajecie mi pytania o samotne podróżowanie. Dlaczego, po co, jak…? Pytacie czy się nie nudzę, czy nie jest mi smutno i czy się nie boję.
Podróżuję głównie sama, z wyboru i dlatego, że mogę. A inni nie zawsze mogą więc i tak nie dołączają. Są też liczne pytania o mój stan cywilny, no bo jak to tak – kobieta „zajęta”, a facet ją sam tak „puszcza”. Na pewno zerwali. Albo on jest jakiś głupi.
Pogadankę o wolności w życiu (również w związku) może kiedyś popełnię. Obiecuję natomiast, że temat organizowania wypraw solo pojawi się jeszcze u mnie w wersji bardziej konkretnej i praktycznej. A, że od czegoś trzeba zacząć – zaczynamy od poniższego filmu, który potraktować należy jako wstęp z dawką inspiracji i opisem zaplecza ideologicznego, związanego z tym „dziwnym” pomysłem. Zagmatwałam, wiem – już wyjaśniam.
Dziękuję moim partnerom!
Przepiękny hotel w baśniowej scenerii: Hotel Douro Royal Valley
Skylar
Mądrze powiedziane!
Beata
Lubię spędzać czas sama ze sobą, ale na samotne podróżowanie się jeszcze nie odważyłam. Małymi kroczkami – w najbliższy wolny dzien planuję wypad w pojedynkę na Ślężę. 😉
Beata
Nie wiem, jak edytować, więc dopiszę tutaj – chętnie poznam Twoje podejście do wolności w związku. 😉 Jestem ciekawa, od czego zależy, czy na daną wyprawę wolisz się wybrać sama, czy z chłopakiem .
Alexander
Filmu nie zobaczyłem – jest późno. napisze o podróżowaniu samemu… tez tak wolę, odkryłem to kilka lat temu, przypadkowo… wolny wybór, bez kompromisów… idę gdzie chce, oglądam co chce itp… minus to niestety większe koszty :-(, ale cos za cos, wszystko ma plusy i minusy. Przestrzegam natomiast przed wierzeniem w to, ze jesli było sie gdzies nawet miesiąc czy dwa to zna sie otoczenie, kraj i ludzi…. nie, nie, nie. Turystów traktuje sie zawsze inaczej… po prostu lepiej. zeby poznać jakiś kraj to trzeba w nim zamieszkać i chyba na dłużej, mysle, że tak 5 lat. To minimum, zrozumiałem Norwegię po 9 latach i po 10 wróciłem do Polski 🙂 pozdrawiam